Logotyp Unii Europejskiej

Kontrast

Czcionka:

Szczegółowa informacja o publikacji oznaczonej indntyfikatorem ISBN

Wszystkie metadane publikacji dostępne są pod stabilnym adresem URL:
https://e-isbn.pl/IsbnWeb/record/export_onix.xml?record_id=6998990

Opisy wszystkich publikacji tego wydawcy dostępne są pod stabilnym adresem URL:
https://e-isbn.pl/IsbnWeb/record/export_publisher_onix.xml?publisherId=22407

Opis fizyczny

Skład produktu
publikacja
Forma

forma podstawowa

publikacja elektroniczna on-line

Forma produktu

Publikacja elektroniczna online - szczegóły nieokreślone
Zawartość

zawartość podstawowa

Tekst (do odczytu wzrokowego)
Korzystanie z publikacji
nieograniczone

Opis bibliograficzny

Tytuł
KOMORNIK, czyli life is brutal and full of zasadzkas
Twórca

autor

Tomek Cze
Wydanie

typ wydania

Wydanie

numer wydania

1

miejsce wydania

iRLANDIA
Język

język publikacji

polski
Wydawca

imprint

Tomek Cze

pełna nazwa wydawcy

Data

data wydania

2019-11-22

data upublicznienia metadanych

2019-11-15

Opis marketingowy

Spis treści

Rozdział 1 Na początek to już jest koniec. Wspomnienia z piaskownicy. Każdy głupek trafia w słupek. Życie jak kryształ. Rozdział 2 Artur wyrzucony z więzienia. Za dobre sprawowanie… Ornitologia, czyli Łysy szuka dzięcioła. Kto dziś bryka u Fredericka? Żaden Sam nie lubi być sam. Rozdział 3 Po prostu zrób kabaret. Nie da ci Bronisława tego, co da ci sława. Dla sceny robię przed lustrem sceny. Będzie szoł, chociaż w klapkach. Rozdział 4 Dzisiaj impreza. Zakupy á la Łysy, czyli bezgotówkowe. Piersiówka 0,7 l. Bliskie spotkanie z lokalną gangsterką. Rozdział 5 Godzina zero. I ja też zero. W garniturze i klapkach. I po ptokach. Kariera nie wybiera. A już na pewno nie wybiera mnie. Rozdział 6 Ecie-pecie w toalecie. Grzmoty wstydu. I już nic nie jest takie samo… Rozdział 7 Let’s start the impreza. Biały Murzyn, ciemny Polak. Wyrwę Becky, tak dla beki. Artur jak zawsze zaczyna od d..y strony. Rozdział 8 A w pracy jest cacy. Beemką na wczasy, chociaż my golasy. Polak na drodze – Europa w trwodze. Mam konto milionera, cóż, że same zera. Wypierd from Deutschland. Rozdział 9 Zlot gangsterów przy śmietniku Tesco. Babochłop z obrośniętymi nogami bije tubylca. Jak upiec dwie pieczenie na jednym wpier…u? Rozdział 10 Gaz do dechy, Polska tuż. Jesteśmy w domu, tylko chwalić się nie ma komu. Ikea hot dogiem stoi. Polski superbohater. Oscar w kieszeni. Rozdział 11 Rezerwowy Frederick. Rozterki gangstera. I znów party. Tylko zmienię porty. Artura trafia strzała. Ała, ała. Łobuz kocha najbardziej. Rozdział 12 Lubię wracać tam, gdzie byłem już. Dlaczego Polska? Mama przy oknie, smutna, choć nie moknie. Rozdział 13 Artur trafił do raju. Igraszki z diabłem. Diabła z diabłem. Szymborska dobra na wszystko. Miłość niejedno ma imię. Gangster też człowiek. Łysy szuka pracy. Druga twarz Amandy. I znów paprykarz. Rozdział 14 Jak wyrolować cwaną babę? Parawaning lepszy niż karawaning. Jestem królem! Jem jagodzianki na zamku. Idziemy na disco, bierzemy ze sobą dwa miliony dolarów. Sebix – prawdziwa historia. Rozdział 15 Artur – biznesdresmen. Czy chytra baba z Radomia jest wystarczająco chytra? Dlaczego polska kuchnia nie rządzi światem? Wódka, wódka, aż się trzęsą udka. Trąbka, bombka i cymbał. Co robi strażak na wieży? Bo Cheaper nie wierzy. Meandry polskiej medycyny. Rozdział 16 Kto na plaży może mieć prywatne morze? Jeśli nie chcesz swojej zguby, z krokodylem nie żeń się, luby. Sebuś na łowach. Bo my w Londonie mamy kasy pełne dłonie! Rozdział 17 Czyścioszek Artur. Wyczyścił, co się dało. Ale pieczątkę zostawił. Jak zmieścić dwa wagony w reklamówce? Jak to Artur zostaje hurtownikiem. Kasa pcha się w łapki. Brać czy spie… Rozdział 18 Wakacje w Polsce droższe niż na Bali. Jak emigracja weryfikuje grupę znajomych? To dlatego tęsknimy za Polską, czyli spotkanie rodzinne. Latający Holender z duszą Polaka. Czy pamiętasz tę noc w tataraku? Kocham Cię, Alicjo. Rozdział 19 Nie żartuj z gangstera. A jednak zadzwoniła. Czyli kocha. Ale już nie kocha. Przygotowania do ewakuacji. Kuba, uciekaj, mają twoje namiary. Rozdział 20 Co za wiadomość! Hurrraaa! Gratulacje! Zacieśniamy przyjaźń polsko-holenderską. Alkoholizm jako choroba zawodowa. I znów Seba. Rozdział 21 Pojedynek gangsterów. Kto wygra? Nadspodziewanie udana akcja. Teraz czas spie… Dla miłości Artur łamie kości. Komornik w oku Wielkiego Brata. Droga ewakuacji zaklepana. Rozdział 22 Recesja po irlandzku. Co będzie dalej? Czy to czas pomyśleć o powrocie? Damy radę. Rozdział 23 Polak, Irlandczyk – dwa bratanki do szklanki. Dinner dance, czyli jak cieszyć się tym, co mamy. Bronek – lew parkietu. Polisz englisz. Rozdział 24 Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy? Dlaczego zakłamujemy rzeczywistość? Zastaw się, a postaw się… A kto za to płaci? Kocham Cię, Polsko. Rozdział 25 Schabowy kontra bitki wołowe, czyli odwieczna walka dobra ze złem. Rozdział 26 Godzina zero zero siedem. Jakie to miłe uczucie, przypie… Komornikowi w beretkę. Dwa zero dla Artura. Plotkarstwo na usługach dobra, czyli nie ma tego złego… Zło siekierką zwyciężaj. Rozdział 27 Przebudzenie bestii. Zabawa w podchody level gangster. Polak łupie Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. To już jest koniec. Rozdział 28 Zlot kryminalistów na Kilkeevan. Zabawa w krzesła. Ekipa ratunkowa. Trzy morderstwa, zero martwych… Kryjemy gangsterów przed Gardą. Run, Artur, run! Czy na Bali Artur się opali? Life is full of zasadzkas. Rozdział 29 Zagrajmy w podchody. Nie wiem, czy wiesz, że ja wiem, że ty nie wiesz, co wiem. A na końcu okazuje się, że nikt nie wie, co wie. Rozdział 30 Co szuflada myśli o mnie? Spotkanie z gwiazdą. Nie jest tak źle mieć nierówno pod sufitem. Clippers reaktywacja. To jest moja chwila… Tomek, nie spier.ol tego. Rozdział 31 Emigracja? Tak to widzę

Tekst promocyjny

“KOMORNIK, czyli life is brutal and full of zasadzkas” to kontynuacja losów polskich emigrantów z części pierwszej – „KOMORNIK, czyli śmieszna opowieść o emigracji”.
Komedia ta ukazuje dalsze losy Komornika, Artura i spółki. Sex, drugs and rocn’n’roll.
Że życie emigranta jest nudne? Nic bardziej mylnego! Po przeczytaniu tej książki zmienisz zdanie, a słowo „emigrant” już zawsze będzie wywoływać uśmiech na twej twarzy.
Polacy, którzy nie mogą się odnaleźć za granicą, bo język słaby. Polacy, którzy odnajdują świetnie, ale cudze portfele. Irlandzcy gangsterzy, nienadążający za polską pomysłowością…
Oczywiście, masa językowych nieporozumień, polskiej mentalności w zderzeniu z emigracyjną rzeczywistością.
A wszystko okraszone wątkiem kryminalnym, którego finał przyprawi was o dreszcze!
Można nie przeczytać, ale poco odmawiać sobie śmiechu?

Nota biograficzna

Autor jest tak mało znany, że szkoda pisać.
Dystrybutor/Dystrybutorzy

virtualo

Dostępna u dystrybutora Tak

Kategoria statystyczna Biblioteki Narodowej

Humor i anegdota
Status/dostępność

Status wydawniczy

Publikacja dostępna

Dostępność w handlu

Publikacja dostępna
Cena

brak ceny

skontaktuj się z dostawcą